Uniwersalny wkrętak udarowy do rozwiązanie, na które coraz częściej zgłasza się zapotrzebowanie w gospodarstwie domowym. O jego skuteczności przekonał się zresztą chyba każdy, kto przynajmniej raz musiał podjąć próbę odkręcenia zardzewiałych śrub lub wkrętów samogwintujących. Oczywiście, mamy do czynienia z zadaniem, w odniesieniu do którego zastosowanie może znaleźć także zwykły śrubokręt, należy jednak liczyć się z tym, że albo nie poradzi sobie on z wykonaniem tego rodzaju zadania, albo będzie wymagał od nas znacznie większego wysiłku niż wkrętak. Wkrętach udarowy zasługuje na szczególną uwagę także dlatego, że jego metalowa obudowa jest wzmocniona w specjalny sposób. Sama jest też kilkakrotnie większa niż ta, z którą mamy do czynienia w przypadku klasycznego śrubokrętu.

Jak działa wkrętak?

Wkrętach udarowy zwraca na siebie uwagę przede wszystkim dlatego, że posiada tak zwany przełącznik skrętny, a także dysze różnego rodzaju. Zasada jego działania zakłada, że podczas uderzenia mamy do czynienia z obrotem wiertła w prawidłowym kierunku. Obrót jest ograniczony, wystarcza jednak do tego, aby pojawiła się możliwość wybicia łączników z zajmowanych przez nie pozycji. Po wykonaniu pracy z wykorzystaniem wkrętaka można zresztą odwołać się do klasycznego śrubokrętu i stwarzanych przez niego możliwości.

Wkrętarki udarowe różnych producentów – próba porównania

Jednym z ciekawych przykładów wkrętaków udarowych są, bez wątpienia, te, które oferuje nam firma FORCE. Co ważne, są one stworzone nie tylko z myślą o majsterkowiczach, ale i osobach, które wykorzystują omawiane tu narzędzie w celach zawodowych. Najpopularniejszy wydaje się w tym kontekście model FORCE 2064. Ten wysokiej jakości produkt cieszy się powodzeniem przede wszystkim dlatego, że radzi sobie nawet ze znaczącymi obciążeniami. Dzięki temu może być wykorzystywany nie tylko w firmach zajmujących się mechaniką samochodową, ale także w zakładach przemysłowych. Z powodzeniem można wykorzystywać go przez długi czas.

Innym ciekawym rozwiązaniem jest wkrętak oferowany przez Kraftool, także charakteryzujący się bardzo wysoką jakością. Co warte podkreślenia, niemiecki producent kładzie spory nacisk także na bezpieczeństwo tego rodzaju rozwiązania. Oczywiście, nie jest to rozwiązanie idealne, a wielu osobom w istotny sposób przeszkadza to, że mamy do czynienia z rozwiązaniem generującym spore koszty. Na szczęście, w zamian otrzymujemy niezawodne urządzenie, które znakomicie radzi sobie nie tylko z instalacją, ale również z demontażem połączeń gwintowych. Również w tym przypadku najmniejszym problemem nie będzie wytrzymałość omawianego tu rozwiązania, ta bowiem budzi nie tylko uznanie klientów, ale i podziw konkurencji.

Oczywiście, to, jak skuteczny będzie proces odkręcania, w dużej mierze zależy od nas samych. Jeśli więc chcemy go uprościć, z pewnością dobrym pomysłem będzie wcześniejsze przetarcie szmatką zardzewiałych łączników. Niektórzy sięgają po szmatkę nasączoną wodą, jeszcze lepsze rezultaty przynosi jednak zastosowanie płynu hamulcowego. Pamiętajmy także o tym, że jednym z czynników mających wpływ na skuteczność narzędzia jest to, jak mocno jest ono trzymane przez nas w dłoni. Już po obróceniu się elementu mocującego wokół osi wskazane jest wykonanie przynajmniej kilku kolejnych uderzeń młotkiem. Ostatnim elementem jest skorzystanie z trybu dokręcania, w jaki wyposażone jest narzędzie i wykonanie kolejnych kilku ciosów. Wszystko to sprawi, że z nici usunięta zastanie rdza, a to z kolei przyczyni się do tego, że także dalsza wykonywana przez nas praca będzie znacznie łatwiejsza. Już po przesunięciu elementu mocującego, do jego usunięcia można wykorzystać klasyczny śrubokręt.